czwartek, 28 listopada 2013

Ostateczne TAK

Dzisiaj pojechaliśmy z rodzicami do Almaturu i podpisaliśmy wszystkie umowy. Musiałam chyba podpisać się w piętnastu miejscach, ale na szczęście to już koniec papierkowej roboty. Załatwianie aplikacji zajęło mi jakieś dwa tygodnie. Teraz oczekiwanie na rodzinę - chyba najgorsza część wymiany ;/ Z natury nie jestem jakąś super cierpliwą osobą, więc będzie to wyzwanie.

Na końcu, chciałam podziękować wszystkim osobom, które pomagały mi w załatwianiu formalności, itd :)

poniedziałek, 4 listopada 2013

Już po stresie

Taktaktak, zdałam najważniejszy (jak dotąd) test w moim życiu! Stres był jednak okropny... Jednak 1,5 godziny pisania bez przerwy nie jest przyjemne... Słuchanie poszło jak z płatka, jednak później, zmęczenie wzięło górę i trochę się posypało. JEDNAK NAJWAŻNIEJSZE, ŻE ZDAŁAM <3 Teraz czas na wypełnianie aplikacji, bieganie po lekarzach, szkole, itd. Jednak czego się nie robi dla wymiany <3

środa, 30 października 2013

MOM! YOU MADE MY DAY

Język polski, godzina 12:18 czuję dźwięk wibracji telefonu w piórniku. Patrzę, nowy sms od mamy. Myślę, że napisała dlatego, że chciała dowiedzieć się jak poszło mi z hiszpańskiego, jednak nie. Treść sms:

"KARO, JEDZIESZ W PONIEDZIAŁEK DO KATOWIC NA SLEP-a, DOSTANIESZ APLIKACJĘ, UMOWĘ I W KOŃCU WSZYSTKIEGO SIĘ DOWIESZ I PRZESTANIESZ MNIE JUŻ MĘCZYĆ :)"

Trzymajcie kciuki!

niedziela, 20 października 2013

CIEE

Tytuł odnosi się do organizacji, którą w końcu ostatecznie wybrałam. Trzy dni w Nowym Jorku mnie przekonały :D Odnośnie wymiany, zrobiłam już zdjęcia paszportowe, wizowe i legitymacyjne, w sumie paszport już czeka na odbiór w Rybniku. Napisałam też listy od rodziców i mój, teraz tylko niecierpliwie czekam na telefon z Almaturu, żeby móc umówić się na SLEPa :) Mam nadzieję, że w tym tygodniu ktoś się w końcu odezwie. Na pewno będę starała się zdać w Stanach High School Diploma (jeśli nie, to test GED) i SATa, do którego będę przygotowywała się od listopada i może zapiszę się na kurs w Katowicach, zobaczymy :) Stwierdziłam, że nie zmarnuję tego roku w USA na samą zabawę, jednak zamierzam się uczyć, bo tak naprawdę, od tego będzie zależała moja przyszłość :)

wtorek, 24 września 2013

Trochę nowości

JEST POSTĘP! Jestem zapisana na liście chętnych na wyjazd do U.S <3. Około 15 października będzie dzwonić do nas przedstawicielka Almaturu, aby umówić się na SLEP-a. Pierwszy raz cieszę się, że będę zdawać test! Aktualnie każdą niedzielę spędzam na czytaniu blogów, które niestety już się powoli kończą ;c Tak naprawdę w tym roku jakoś nie zamierzam się super dużo uczyć, bo jednak już za rok mnie tutaj nie będzie ;) Wiem, że będę musiała się tam uczyć U.S History, więc żeby chociaż rozumieć o czym mniej więcej będą mówić, kupiłam sobie książkę "A Concise History of the United States" za jedyne 35zł. Jest świetna! Po każdym krótkim rozdziale jest test sprawdzający, co bardzo się przydaje. Następny post prawdopodobnie po teście.

Link do internetowej księgarni, w któej kupiłam książkę: tutaj

wtorek, 10 września 2013

Zaczynamy przygodę!

U dyrektora wszystko załatwione :) Po odbiór papierów mam się zgłosić pod koniec września - myślałam, że będę dłużej czekać. Mama dzwoniła do WNU chyba 10 razy i nikt nie odbiera, ale za to dodzwoniła się do Almaturu. Okazuje się, że wyjazdy do U.S organizują z fundacją CHI oraz CIEE, z WISE niestety nie ;/ W sumie nic się nie dowiedziała, ale wiemy na pewno, że w tym roku też będą organizowane wyjazdy. Dokładnie dowiemy się wszystkiego po 23 września, ponieważ kobieta zajmująca się rokiem szkolnym w USA wraca z urlopu, więc czekamy :) Umówimy się na test SLEP i pewnie dowiemy się konkretów na miejscu, bo jak to powiedziała przedstawicielka Almaturu "Jeszcze za szybko na zapisy, będziemy dowiadywać się sukcesywnie i będziemy was informować na bieżąco".

Strona Almaturu poniżej :)
*KLIK*

niedziela, 8 września 2013

Powoli do przodu

Dzisiaj praktycznie cały dzień rozmawiałam z rodzicami na temat wyjazdu- są bardzo, ale to bardzo na tak <3 Jutro idę do dyrektora gimnazjum, poprosić, żeby wystawił mi referencje, itd. bo to się naprawdę przydaje. We wtorek mama będzie dzwonić do kobiety z Why Not USA i dowie się wszystkiego. Powoli maszyna się rozkręca i jakoś pod koniec września będę składać wnioski o paszport :D już widzę, jak ten rok minie...

+Postaram się być z postami na bieżąco, żeby ładnie i składnie opisać całą procedurę od początku do końca :)

sobota, 7 września 2013

od czegoś trzeba zacząć...

Założyłam bloga, ponieważ coraz bliżej do wyjazdu. Na razie jestem na etapie planów, jednak, coraz częściej myślę, że dojdą do skutku. Zacznę od początku, jestem Karolina pochodzę z Raciborza i chodzę do pierwszej klasy liceum. Aktualnie mam problemy zdrowotne, przez jakiś cholerny torbiel na piszczelu i prawdopodobnie czeka mnie jeszcze operacja, więc będzie jazda... 
Kocham podróżować, poznawać nowe kultury, języki i ludzi. Pomysł na wyjazd do USA, nasunął mi się jakoś w pierwszej klasie gimnazjum, jednak nie myślałam o tym na poważnie, teraz jest coraz bliżej składania aplikacji i o dziwo, coraz bardziej jestem na TAK. 

Jeśli miałabym wylecieć jutro z pewnością wsiadłabym do samolotu i pożegnała się na rok z Polską, co na pewno nie byłoby łatwe...